"Krążownik spod Somosierry" powstał jako drugi tytuł w twórczości Karola Olgierda Borchardta, po wielkim debiucie literackim, jakim był "Znaczy Kapitan". Książka jest zbiorem opowiadań, które dzieli dystans czasowy i przestrzeń geograficzna, niekiedy różni tło historyczne, scala natomiast osoba narratora i miejsce akcji , a jest nim statek i morze.Ta książka, bardziej niż inne w twórczości Borchardta, zasługuje na miano wojennej, drugą jej część zdominowały bowiem wspomnienia z lat II wojny światowej; akcja w większości toczy się na pokładach statków handlowych i pasażerskich, na czas wojny przekształconych w transportowce wojskowe, wchodzące w skład sił alianckich. W tych okolicznościach humor sytuacyjny i językowy, towarzyszący całej twórczości autora, stanowi przeciwwagę dramatycznych wydarzeń i jest jego sprzeciwem wobec zła i bezsensownej śmierci.Wartość historyczna tej książki przyczyniła się m.in. do przyznania jej autorowi w 1970 roku Srebrnego Medalu "Za zasługi dla obronności kraju".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polscy autorzy raczej unikają tematyki polskiej a nawet scenografii kraju ojczystego. Jeśli już postanowią napisać utwór fantastyczny którego akcja rozgrywa się w Polsce, to po pierwszej próbie z ulgą odskakują od niewygodnego tematu. Po Weselu w Atomicach Mrożka niełatwo jest ulokować się na serio a i na wesoło w Tu i Teraz. Andrzej Pilipiuk jest chlubnym wyjątkiem który nie przestraszył się starcia ze skrzeczącą rzeczywistością. Stworzył postać filozofa chwilami oscylującego w stronę menela, dziwaka i geniusza rycerza i dowcipnisia Polaka-Który-Potrafi, i Polaka któremu się chce. Do tego szlachetnego altruisty, który za trudy dla świata chce tylko dobrego słowa. I dobrego trunku. Masz problemy z duchami przodków? Coś stuka w Twoim domu? Sąsiad jest wampirem? Udaj się do Jakuba Wędrowycza najlepszego Cywilnego Egzorcysty w Kraju! Być może mieszka na zapadłej wsi na Ścianie Wschodniej być może odżywia się własnoręcznie pędzonymi trunkami i wygląda na starego kłusownika ale nie daj się zwieść pozorom! Jeszcze nie pojawił się wampir, kosmita, wilkołak czy upiór, który dałby radę nieustraszonemu egzorcyście w gumofilcach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwszy tom opowiadań powojennych Stefana Wiecheckiego Wiecha. Wiech jednakowo zachwyca już czwarte pokolenie. Przedtem dziadków i rodziców. Teraz znów dzieci i wnuków. Pokładamy się ze śmiechu i zarazem ciarki nas przechodzą.
UWAGI:
Pseud. aut.: Wiech, nazwa aut.: Stefan Wiechecki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kolejny tom opowiadań przedwojennych Stefana Wiecheckiego Wiecha. Wiech jednakowo zachwyca już czwarte pokolenie. Przedtem dziadków i rodziców. Teraz znów dzieci i wnuków. Pokładamy się ze śmiechu i zarazem ciarki nas przechodzą.
UWAGI:
Pseud. aut.: Wiech, nazwa aut.: Stefan Wiechecki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kolejny, dziewiąty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z puntu widzenienia przeciętnego, trochę z marginesu osobnika zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wiech oddawał kolryt ulicy, ale sam był dżentelmenem w każdym calu. A poza tym Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze - trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie "Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele."Tej gwary już prawie nie ma powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet; "Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych". W tym tomie znajduje się jedna z dwóch powieści Wiecha, mistrza krótkiej formy. Jest to zatem tom wyjątkowy, a Wiech jak się okazuje sprawdza się i w dłuższej niż opowiadanie formie pisarskiej. No i ta galeria barwnych postaci od hrabiego, profesora, przez murzyna Jumbo, Piskorczaka zwanego Szmają, panią Rypalską ale panią Aniołkową aż po samego Maniusia Kitajca tylko nie Chińczyka bo za Chińczyka to Maniuś Kitajec by się obraził
UWAGI:
Na okładce i grzbiecie wyłącznie pseudonim autora : Wiech ; nazwa: Stefan Wiechecki
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kolejny tom opowiadań przedwojennych Stefana Wiecheckiego Wiecha. Wiech jednakowo zachwyca już czwarte pokolenie. Przedtem dziadków i rodziców. Teraz znów dzieci i wnuków. Pokładamy się ze śmiechu i zarazem ciarki nas przechodzą.
UWAGI:
Pseud. aut.: Wiech, nazwa aut.: Stefan Wiechecki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni